Projekt wnętrz w świecie Marvela

To zdecydowanie mieszkanie dla młodego mężczyzny. Hedonisty, singla, osoby stawiającej swój własny rozwój na pierwszym miejscu. Projekt pozbawiony niepotrzebnej ilości detali i dodatków. Łączący prostotę z monochromatyczną paletą barw. Trudno tu szukać kolorów, różnorodności w teksturach, materiałach czy tekstyliach. Prostota to słowo klucz. Mieszkanie zaprojektowane zostało na podstawie trzech kolorów: bieli, czerni i drewna. Dość niewielka przestrzeń została urządzona, tak by wykorzystać jej walory oraz dość trudne rozmieszczenie ścian. Jest to mieszkanie dwupokojowe: podzielone na salon z aneksem kuchennym oraz odrębną sypialnię. We wnętrzu znalazło się tylko najpotrzebniejsze wyposażenie. Sofa w stylu Chesterfield posiadająca funkcję spania, fotel, dwa stoliki kawowe, aneks kuchenny, panel wraz z szafką RTV oraz stół z krzesłami w strefie niewielkiej jadalni.

W przedpokoju znalazło się duże lustro mające za zadanie powiększyć optycznie dość małą przestrzeń. Lustro jest równocześnie frontami do pojemnej szafy. Ażurowa, geometryczna ściana oddziela korytarz od aneksu kuchennego. Udało się, także wygospodarować przestrzeń na panel wieszaków oraz siedzisko. Kuchnia to biała tafla. Fronty szafek pokryte są lakierem w wysokim połysku. Tak by odbijały światło i tapetę na ścianie. Dolny pas szafek posiada drewniane fronty. Kluczowym aspektem i pomysłem, od którego rozwinął się zarys całego mieszkania, było zamiłowanie właściciela do świata komiksów Marvela. By nie było banalnie i zbyt dziecinnie grafika znanej nam wszystkim serii komiksów została wydrukowana w postaci fototapety. Ale w czerni i bieli. Tak by była spójna z całością wnętrza oraz nie tworzyła zbyt silnej dominanty.